Nie wiem, czy to miało być zabawne i szczerze powiedziawszy - nie interesuje mnie to.
Ale skoro chcecie mały referat, proszę bardzo.
Po pierwsze - do każdego "oskarżonego" podchodzę tak, jakby był on niewinny. Dopiero, gdy pojawiają się jakieś dowody, mogę zmienić decyzję. Wierzcie lub nie - właśnie tak się rozstrzyga sprawy w sądzie.
Szacunek to coś zupełnie innego niż "lubienie kogoś". Szacunek polega na docenieniu tego, co ktoś robi. Mogę kogoś nienawidzić, a i tak darzyć go szacunkiem.
Poza tym nie rozumiem, po co wracać do zakończonych spraw.
Jest prosta logika - ja ustalam zasady. Ludziom się nie podoba, nie ma problemu, niech nie grają.
Nie będą grali - zamknę serwery i tyle. Inna sytuacja byłaby, gdybym dzięki serwerom zarabiał na swoje utrzymanie. Tak jednak nie jest, nawet się nie zwraca, a wydaję coraz więcej.
Zamiast kupować gry, słodycze, chodzić do kina lub gdziekolwiek indziej - wydaję wszystkie swoje pieniądze na to, by inni mieli co robić dniami (pomimo tego, że jak można zauważyć po czasie mojej gry - "nie kręcą" mnie już zbytnio te tytuły).
Dobry władca to taki, którego się ludzie boją, obojętne, czy go podziwiają.
Skoro już nie darzy mnie nikt szacunkiem, znaczy, że już coś zrobiłem źle i dałem sobie wejść na głowę, bo jestem pewny, że gdyby była to inna, poważniejsza (także dzięki budżetowi) sieć - nikt nie odważyłby się napisać takiego postu.
Ewentualnie jestem w błędzie i zwyczajnie zostało mi wpojone, że wyższym (jakkolwiek, czy to rangą, czy to doświadczeniem) się "nie podskakuje".
Na zakończenie: "2. Ma obowiązek stosowania się do wszystkich powyższych punktów, w przypadku ich złamania nie można jednak wnioskować o ukaranie go.", to oczywiście pomijając moją stopkę: "Jam Ci twój Pan i władca, którego prośby czcigodnie wypełniać Tobie, masz przykazane.".
PS. Doprowadzicie do tego, że będę banował za same podejrzenia kontaktu z osobami, które myślą inaczej niż ja, huehuehue, historia lubi się powtarzać Znajcie litość swego pana i daruję Wam te posty Ale jak zauważył Mixero - coś tu chyba nie gra :>
Ale skoro chcecie mały referat, proszę bardzo.
Po pierwsze - do każdego "oskarżonego" podchodzę tak, jakby był on niewinny. Dopiero, gdy pojawiają się jakieś dowody, mogę zmienić decyzję. Wierzcie lub nie - właśnie tak się rozstrzyga sprawy w sądzie.
Szacunek to coś zupełnie innego niż "lubienie kogoś". Szacunek polega na docenieniu tego, co ktoś robi. Mogę kogoś nienawidzić, a i tak darzyć go szacunkiem.
Poza tym nie rozumiem, po co wracać do zakończonych spraw.
Jest prosta logika - ja ustalam zasady. Ludziom się nie podoba, nie ma problemu, niech nie grają.
Nie będą grali - zamknę serwery i tyle. Inna sytuacja byłaby, gdybym dzięki serwerom zarabiał na swoje utrzymanie. Tak jednak nie jest, nawet się nie zwraca, a wydaję coraz więcej.
Zamiast kupować gry, słodycze, chodzić do kina lub gdziekolwiek indziej - wydaję wszystkie swoje pieniądze na to, by inni mieli co robić dniami (pomimo tego, że jak można zauważyć po czasie mojej gry - "nie kręcą" mnie już zbytnio te tytuły).
Dobry władca to taki, którego się ludzie boją, obojętne, czy go podziwiają.
Skoro już nie darzy mnie nikt szacunkiem, znaczy, że już coś zrobiłem źle i dałem sobie wejść na głowę, bo jestem pewny, że gdyby była to inna, poważniejsza (także dzięki budżetowi) sieć - nikt nie odważyłby się napisać takiego postu.
Ewentualnie jestem w błędzie i zwyczajnie zostało mi wpojone, że wyższym (jakkolwiek, czy to rangą, czy to doświadczeniem) się "nie podskakuje".
Na zakończenie: "2. Ma obowiązek stosowania się do wszystkich powyższych punktów, w przypadku ich złamania nie można jednak wnioskować o ukaranie go.", to oczywiście pomijając moją stopkę: "Jam Ci twój Pan i władca, którego prośby czcigodnie wypełniać Tobie, masz przykazane.".
PS. Doprowadzicie do tego, że będę banował za same podejrzenia kontaktu z osobami, które myślą inaczej niż ja, huehuehue, historia lubi się powtarzać Znajcie litość swego pana i daruję Wam te posty Ale jak zauważył Mixero - coś tu chyba nie gra :>
Jam Ci twój Pan i władca, którego prośby czcigodnie wypełniać Tobie, masz przykazane.
------------------------------
------------------------------